Znowu inspirowane kwestią kolegi, tego samego, co przy " sekrecie zaginionego ognia ", chyba od dzisiaj będzie moją muzą.
Na dworze było już ciemno, gdy Shizuo wreszcie skończył
pracę i mógł iść do domu. Przemierzając ulice Ikebukuro nie opuszczało go
wrażenie bycia obserwowanym. Raz nawet wydawało mu się, że kątem oka
przyuważył jakąś postać. Niestety za każdym razem, gdy się obracał, zastawał
tylko całkowicie wyludnione ulice. Będąc już niedaleko domu zauważył podejrzany
błysk w zaułku. Do jego nosa doleciał charakterystyczny zapach i w tym momencie
Izaya postanowił wreszcie się pokazać. Zazwyczaj rzuciłby czymś w niego, jednak
coś w jego wyglądzie było z deka przerażające.
- Shizuś, chcesz zagrać ze mną w gwałt?
- Nie.
- I o to chodzi.
i... usunęło mi komentarz ;_;
OdpowiedzUsuń"kontem oka" -> powinno być "kątem oka"
A samo drabble świetne jak zwykle XD Uśmiałam się~...
Weny~!
Dziękuję za przyuważenie błędu :D Już lece poprawić.
UsuńIdealna kwestia :')
OdpowiedzUsuń