wtorek, 21 lipca 2015

Izuo songfic " Why don't you love me anyway? "

Hej! Jestem jednocześnie podekscytowana i zdenerwowana świadomością, że oto pierwszy raz coś publicznie publikuję. Bardzo cieszy mnie też fakt posiadania pierwszego obserwatora. Co do tego tworu mam nadzieję, że się wam spodoba i zapraszam do czytania c:

The mysfits - " Helena "


If I cut off your arms and cut off your legs
Would you still love me anyway?
If you’re gagged, draped and displayed
Would you still love me anyway?
Why don’t you love me anyway?


Jeśli obciąłbym twe nogi i ręce, kochałbyś mnie mimo wszystko? Uparcie trzymasz się tego, że jesteś człowiekiem. W takim razie obdarz mnie bezwarunkową miłością i ustanów swym bogiem. Ugnij przede mną kolana i z uwielbieniem krzycz me imię. Jeśli związałbym ciebie i zakneblował ci usta, a potem wystawił, jako eksponat, kochałbyś mnie mimo wszystko? Upadli aniołowie zbuntowali się swemu panu i dlatego ich istnienie zostało skazane na potępienie. Nie podążaj dalej ich śladem moja droga bestio. Sprzeciwiłeś się i toczyłeś ze mną walkę, ale nie szkodzi, pomogę ci i sprawię, że pojmiesz całą istotę tego oczyszczającego, miłosiernego bólu. Bogów zawsze starano się przebłagać ofiarami, więc oddaj mi się, a może okażę się wyrozumiały. Dlaczego nie kochasz mnie mimo wszystko? Myślałem, że jednak zmądrzałeś, rozczarowujesz mnie.


Cutting with the knife, blood is spilling everywhere
She will be me wife
Secondary spine
Incisions be accurate
I know just what to do
My hands are trebling
I can’t speare to slipe up with this knife


Cięcie za cięciem, krew tryska wszędzie. Wijesz się w cierpieniu coraz bardziej przystrajając się w esencje swego życia. Nawet nie wiesz w jak wielkim stopniu podnieca mnie oglądanie cię w tym stanie. Urzekający i piękny. Nieokiełznana na pozór bestia, ona będzie moją żoną. Wypowiedz tylko to magiczne „ tak „ i stań się mój. Twój upór mnie irytuje, jeszcze się nie poddałeś, ale zrobisz to. Przechodzę do kręgosłupa, nacięcie musi być dokładne. Nasza zabawa dopiero się zaczyna, Jestem pewny tego, co robię, jednak drżą mi dłonie. Czy w głębi siebie nie chce cię krzywdzić? Ale ja tylko chce cię oczyścić z grzechu przeciw swemu władcy. Więc bawmy się dalej Shizu-chan, może trochę inaczej nić kiedyś, niemniej jednak jest zabawnie, prawda? Smuci mnie, że nie chcesz ze mną rozmawiać, z twoich ust wyrywają się jedynie szloch i krzyki. Obraziłeś się? Nie mogę utrzymać noża, wyślizguje się i upada z brzdękiem na posadzkę.


Her beauty so illogical
The Best come gliding in
Hideous chameleon stripped down to her skin
Dance to the burning flame
Pleasure exhumes the pain
The night bursts into flame
Dance Helena… dance


Jej piękno jest takie nielogiczne jak ona sama. Moja dłoń błądzi po twym ciele i wślizguje się jak odrażający kameleon pod odnowione rozcięcie na klatce piersiowej, po czym podrywa się ku górze częściowo zdzierając z niej skórę. Jeśli mogę czegoś chcieć to tańcz ze mną przy skrzącym się płomieniu otaczających nas świec. Przyjemna ekshumacja bólu, którą ci funduję, satysfakcjonuje cie wystarczająco, aby spełnić moje żądania? Noc stanęła w płomieniach, podobnie jak piwnica, w której się znajdujemy. Z tą aureolą włosów w odcieniu dojrzałego zboża przywodzisz mi na myśl Helenę Trojańską. Wywołujesz w mym wnętrzu wojnę, która dorównuje tej, której przyczyną było jej porwanie. Tańcz więc moja Heleno… tańcz. Płomieni jest coraz więcej. Jak myślisz, czy mogę je pogłaskać? Jednakże najpierw skończę zabawę z tobą, nie chcę byś poczuł się odtrącony.


It I cut off your arms and cut off your legs
Would you still love me anyway?
There’s a spot on the floor where your limbs used to be
And I close the door of my fantasies
Why don’t you love me anyway?
Helena!



Jeśli obciąłbym twe ręce i nogi, kochałbyś mnie mimo wszystko? Spędziliśmy tu już tyle czasu a ty wciąż nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie. Mama nie uczyła cie, że to niegrzeczne? Z drugiej strony jak mógłbym się spodziewać po tobie jakichkolwiek manier? W miejscu, gdzie kiedyś leżały twe kończyny, znajduję się teraz plama. Pomyśl, teraz bez trudu będę mógł mieć cię przy sobie albo po części ciebie w różnych miejscach. Już nigdy się nie rozstaniemy. A ja zamknąłem drzwi do swej fantazji. Spełniłem swoje pragnienia i nie muszę więcej wyobrażać sobie tego wszystkiego. Nadal jestem zawiedziony tym, że mi nie odpowiadasz. Dlaczego nie kochasz mnie mimo wszystko? Tyle dla ciebie zrobiłem i tak się staram. Nie chcesz się ugiąć, co? Dalej nie mówisz? A może po prostu śpisz? W takim razie pośpij sobie trochę, jak wstaniesz będziesz mieć lepszy humor i myślę, że wtedy udasz się po rozum do głowy. Położę się koło ciebie moja Heleno a kiedy będziemy spać płomienie wezmą nas w swoje ramiona.



10 komentarzy:

  1. Czy ja tu widzę jakieś BDSM? Sado-maso? Biedny Shizu... Prawie mi go szkoda, a właściwie to mi go żal. Bo nie przepadam za Izuo xD Shizu nie może być uke ;_;
    A tak poza tym... To Twoje pierwsze opko? Podoba mi się, że tekst piosenki jest wpleciony w... (brakuje mi słowa)... no po prostu w całość. Poza tym nie zauważayłam żadnych błędów, a mam prawdziwą obsesję na punkcie poprawnej polszczyzny... Poprawianie ludzi itd. XD

    No i jeszcze zapraszam na moje blogi~!
    kono-ai-kono-nikushimi.blogspot.com
    change-my-whole-world.blogspot.com
    (Sorka za spam)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BDSM tego chyba nazwać nie można, bo w zamyśle Shizuo jest przez połowę czasu torturowany a później martwy, jednak interpretować tekst można dowolnie. Owszem pierwsze, blog jakoś motywuje do kończenia bowiem pomysły były a nie było chęci do ich realizacji. Dziękuję za miłe słowa :D Twojego bloga czytałam już wcześniej, ale jestem potwornym cykorem w kwestii zostawiania komentarzy.

      Usuń
  2. >w< Tak mało Izuo w polskim fandomie! A ja tak bardzo je uwielbiam ^^
    Co prawda nie wyobrażam sobie Izayi jako kogoś kto odciął by Shizuo nogi i ręce i podpalił siebie i jego truchło. Zawsze mi się wydawało, że pchła jest bardziej od gierek psychicznych na ale cóż~.... takie życie, wewnętrzny psychol z niego wyszedł...
    Co mogę powiedzieć. Naprawdę świetny tekst! Bardzo fajnie piszesz~... bardzo przyjemnie się to czyta, nic nie razi w ucho ( no mnie raziło jedno, ale to z piosenki więc cóż...) naprawdę jestem mega pozytywnie zaskoczona. Choć już po komentarzu u nas spodziewałam się czegoś w tym guście (nadal mówię o stylu).
    Jedyne co mi chyba nie pasuje w całej całości (masło maślane okay ;_;) to tytuł.... "Helena" brzmi jak jakieś discopolo... ;_; nie żebym coś miała no ale.... Shizaya/Izuo i discopolo? XD no chyba nie....
    Pierwszym obserwatorem chyba jestem ja więc bardzo mi miło :3 A i taka mała techniczna uwaga- jeśli chcesz by widać było twoich obs. to masz zły gadżet dodany. Zamiast "Obserwatorzy google+" powinnaś dodać zwykłe "Obserwatorzy". Ale to tylko tak mimo chodem.
    Weny~...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niesamowicie się cieszę z tego, że ci się podoba c: Masz rację w kwestii bycia pierwszym obserwatorem i dziękuję za radę odnośnie gadżetów. Tak w sumie to nie do końca chciałam by wyszło na to, że Izaya podpalił ich obu, bardziej myślałam o czymś w guście przypadkowego pożaru spowodowanego przewróconą świecą. Co do tytułu, żyłam w przekonaniu, że musi być to tytuł piosenki, pod którą się piszę xd ale w sumie może rzeczywiście lepiej będzie zmienić nazwę. Na koniec jeszcze raz podziękuje i wyrażę swą radość z powodu dostania komentarza :D

      Usuń
    2. Nie ma sprawy. Jak dalej będziesz tworzyć takie cudeńka to będę z chęcią komentować ^^
      A co do song-ficka - nie wiem, nie znam się co powinno być tytułem...
      A no i skoro mogę coś jeszcze poradzić... to jeszcze taka malutka prośba o spis treści ^^""" bo łatwiej będzie w przyszłości wszystko znaleźć~....

      Usuń
    3. Ze spisem treści miałam problem, bo jak utworzyłam stronę to nadal nie wyświetlała się na blogu. Ale już chyba powinno być w porządku.

      Usuń
  3. Konbanwa~!
    Co ja za cudeńko tu widzę? Akurat miałam ochotę na songficka. Izuo lubię, ma w sobie to coś, prawda~?
    Co do posta, to uwielbiam drugi akapit. Tekst piosenki też niczego sobie, sadyzm pierwsza klasa, a do Izayi to pasuje gdy zachowuje się tak psychicznie, hehe.
    Biedny potworek, no no.
    Zastanawiałam się czy masz bloga, gdy dodałaś nas do obserwowanych. Dziękujemy~ Czytałaś nas wcześniej czy dopiero ostatnio? (ciekawi mnie historia trafienia na bloga x3 wybacz) Jak ostatnio zerkałam to blog jeszcze nie istniał, a teraz patrzę i "OCH! Coś tu jest!" i to wszystko przez Google+, czcijmy je.
    Dołączam się i zostaję~! Weny życzę i chęci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać, że teledysk do tej piosenki jest boski xd Ta krew na żarówce skradła mi serce!

      Usuń
    2. Czytałam już wcześniej. Dziękuje bardzo :)

      Usuń
  4. Czytałam kiedyś opowiadanie o Izayi-psychopacie, ale to jest najlepsze! Piosenka idealnie pasuje do klimatu,a właściwie klimat do piosenki. Świetne nooo <3

    OdpowiedzUsuń

Za każdym razem, gdy zostawiasz komentarz Pan Głowonóg się cieszy. Rób tak jak najczęściej.